Francuski CAC40 wybił dziś dołem klin zwyżkujący, który budował się przez ponad 4 miesiące. Klin zwyżkujący jest mocną formacją, która często kształtuje się w ostatnich fazach cyklu (w tym przypadku mówimy o cyklu wzrostowym). Realizacja klina potrafi być dynamiczna i sprowadzić walor do poziomu najbliższego mocnego wsparcia.
WIG30
Odnoszę wrażenie, że na naszym podwórku panuje spory optymizm (np. https://longterm.pl/wyjdziemy-z-tego-gora/ czy http://naturabramy.wordpress.com/2014/06/11/pobudka-dla-spoznialskiego/ ). Jest takie giełdowe powiedzenie "kupuj siłę, sprzedawaj słabość" - prognozowanie, że polski rynek obudzi się po wielu miesiącach stania w miejscu i biernego patrzenia jak chociażby niemiecki DAX bije kolejne historyczne rekordy jest marzeniem ściętej głowy. Wykres ukazujący kondycję naszego parkietu w ostatnich 3 latach:
Zestawienie ma zdecydowanie negatywny wydźwięk – Warszawa reagowała w zasadzie jedynie na korekty zachodnich indeksów. Co więcej ostatni odczyt sentymentu SII informuje o ponad 48% byków na warszawskim parkiecie (http://www.sii.org.pl/3438/edukacja-i-analizy/indeks-nastrojow-inwestorow.html#ak3438) – całkiem sporo. To zdecydowanie lepsze nastroje niż na amerykańskich parkietach (http://www.aaii.com/sentimentsurvey) !
SP500
Amerykański SP500 wykonał 150 punktowy ruch wzrostowy licząc od dołka w połowie kwietnia. Swingi o tej długości utworzyły się także w lutym 2014, oraz w okresach kwiecień/maj 2013 i czerwiec/lipiec 2013. SP500 jest indeksem, który ‘lubi’ powtarzać długości ruchów, o czym wiele razy wspominałem (np. tutaj http://arturhess.blogspot.com/2014/02/sp500.html). Równości te można spotkać praktycznie na wszystkich interwałach czasowych. Choć trzykrotne wystąpienie korekty (najmniejsza to 60 punktów) po takim ruchu w ostatnich 12 miesiącach nie jest mocnym argumentem, ale na pewno stanowi sygnał ostrzegawczy – szczególnie w połączeniu z widoczną 5-falową strukturą Elliotowską i zniesieniem zewnętrznym 1,272 szczytu z 6 czerwca. Wskaźnik odchylenia dla SP500 (http://arturhess.blogspot.com/2014/06/wskaznik-odchylenia-dla-sp500.html) jest cały czas na wysokich poziomach a 14-dniowe RSI wskazuje na lokalne przegrzanie.
MERVAL
Indeks MERVAL w ubiegłym tygodniu prawdopodobnie zakończył swój wielomiesięczny logarytmiczny rajd. Wszystko wskazuje na to, że na argentyńskim rynku akcji utworzyła się bańka spekulacyjna, której pęknięcie właśnie obserwujemy. Stopy zwrotu za ostatnie miesiące są trzycyfrowe (!). W ubiegłym tygodniu jedna z sesji zakończyła się przeceną o 10%.
Reasumując moim zdaniem w najbliższych dniach istnieje spore ryzyko wystąpienia na zagranicznych giełdach większej korekty, która ostudzi ich rozpędzone indeksy pociągając za sobą WGPW. Jak zawsze ostatnie słowo należy do rynku – bo tylko on ma rację.
WIG30
Odnoszę wrażenie, że na naszym podwórku panuje spory optymizm (np. https://longterm.pl/wyjdziemy-z-tego-gora/ czy http://naturabramy.wordpress.com/2014/06/11/pobudka-dla-spoznialskiego/ ). Jest takie giełdowe powiedzenie "kupuj siłę, sprzedawaj słabość" - prognozowanie, że polski rynek obudzi się po wielu miesiącach stania w miejscu i biernego patrzenia jak chociażby niemiecki DAX bije kolejne historyczne rekordy jest marzeniem ściętej głowy. Wykres ukazujący kondycję naszego parkietu w ostatnich 3 latach:
Zestawienie ma zdecydowanie negatywny wydźwięk – Warszawa reagowała w zasadzie jedynie na korekty zachodnich indeksów. Co więcej ostatni odczyt sentymentu SII informuje o ponad 48% byków na warszawskim parkiecie (http://www.sii.org.pl/3438/edukacja-i-analizy/indeks-nastrojow-inwestorow.html#ak3438) – całkiem sporo. To zdecydowanie lepsze nastroje niż na amerykańskich parkietach (http://www.aaii.com/sentimentsurvey) !
SP500
Amerykański SP500 wykonał 150 punktowy ruch wzrostowy licząc od dołka w połowie kwietnia. Swingi o tej długości utworzyły się także w lutym 2014, oraz w okresach kwiecień/maj 2013 i czerwiec/lipiec 2013. SP500 jest indeksem, który ‘lubi’ powtarzać długości ruchów, o czym wiele razy wspominałem (np. tutaj http://arturhess.blogspot.com/2014/02/sp500.html). Równości te można spotkać praktycznie na wszystkich interwałach czasowych. Choć trzykrotne wystąpienie korekty (najmniejsza to 60 punktów) po takim ruchu w ostatnich 12 miesiącach nie jest mocnym argumentem, ale na pewno stanowi sygnał ostrzegawczy – szczególnie w połączeniu z widoczną 5-falową strukturą Elliotowską i zniesieniem zewnętrznym 1,272 szczytu z 6 czerwca. Wskaźnik odchylenia dla SP500 (http://arturhess.blogspot.com/2014/06/wskaznik-odchylenia-dla-sp500.html) jest cały czas na wysokich poziomach a 14-dniowe RSI wskazuje na lokalne przegrzanie.
MERVAL
Indeks MERVAL w ubiegłym tygodniu prawdopodobnie zakończył swój wielomiesięczny logarytmiczny rajd. Wszystko wskazuje na to, że na argentyńskim rynku akcji utworzyła się bańka spekulacyjna, której pęknięcie właśnie obserwujemy. Stopy zwrotu za ostatnie miesiące są trzycyfrowe (!). W ubiegłym tygodniu jedna z sesji zakończyła się przeceną o 10%.
Reasumując moim zdaniem w najbliższych dniach istnieje spore ryzyko wystąpienia na zagranicznych giełdach większej korekty, która ostudzi ich rozpędzone indeksy pociągając za sobą WGPW. Jak zawsze ostatnie słowo należy do rynku – bo tylko on ma rację.
Merval dzisiaj 9%, ale w górę :)
OdpowiedzUsuńTak, zmienność rewelacyjna. Moja propozycja na układ fal dla tego rynku: https://lh4.googleusercontent.com/-so4lPsvK5ew/U6iVk9EwdAI/AAAAAAAABLw/laGZN4aEV80/s1152/mervall.png
Usuń