Dziś byliśmy świadkami bardzo ciekawej sesji na parkietach europejskich. Będący od kilku tygodni w trendzie wzrostowym niemiecki DAX wybił szczyty z lipca b.r., jednakże w wyniku reakcji na słowa Mario Draghiego powrócił poniżej poziomu 10 000 punktów zamykając się ostatecznie na 9 850 pkt. W rezultacie otrzymaliśmy bardzo ciekawą, dzienną świecę kierunkową. Niewątpliwie byki mogły dać się dzisiaj złapać w pułapkę (wykres).
S&P500 natomiast konsoliduje się pod poziomami wskazanymi w poprzedniej notce. Być może obserwujemy kształtowanie się lokalnego szczytu, po którym przyjdzie realizacja zysków będąca następstwem silnego ruchu wzrostowego zapoczątkowanego w połowie października. Powstaje pytanie czy wyprzedaż rozpocznie się przed końcem roku. W mojej ocenie realnie brzmi scenariusz, w którym grudzień 2014 zapisze się jako neutralny miesiąc z małą zmiennością i budową formacji szczytowej (być może będzie to dach mansardowy jak sugeruje Marek z Technika Ichimoku). W tym założeniu dopiero styczeń mógłby przynieść większą korektę.
Mając na uwadze siłę amerykańskich indeksów zdecydowanie lepiej (pod kątem ewentualnych shortów w niedalekiej przyszłości) wyglądają indeksy europejskie - takie jak wspomniany DAX, francuski CAC40 czy brytyjski FTSE. Ich kondycja w ostatnim okresie była zdecydowanie słabsza od kolegów zza oceanu więc jeśli doszłoby do korekty to powinna być ona na nich głębsza.
Rok 2014 zapisze się jako okres bardzo niskiej średniej zmienności VIX. Ostatni raz tak małą zmienność indeksu strachu obserwowaliśmy w 2006 roku. Te dane sugerują, że hossa za oceanem powoli dojrzewa...
S&P500 natomiast konsoliduje się pod poziomami wskazanymi w poprzedniej notce. Być może obserwujemy kształtowanie się lokalnego szczytu, po którym przyjdzie realizacja zysków będąca następstwem silnego ruchu wzrostowego zapoczątkowanego w połowie października. Powstaje pytanie czy wyprzedaż rozpocznie się przed końcem roku. W mojej ocenie realnie brzmi scenariusz, w którym grudzień 2014 zapisze się jako neutralny miesiąc z małą zmiennością i budową formacji szczytowej (być może będzie to dach mansardowy jak sugeruje Marek z Technika Ichimoku). W tym założeniu dopiero styczeń mógłby przynieść większą korektę.
Mając na uwadze siłę amerykańskich indeksów zdecydowanie lepiej (pod kątem ewentualnych shortów w niedalekiej przyszłości) wyglądają indeksy europejskie - takie jak wspomniany DAX, francuski CAC40 czy brytyjski FTSE. Ich kondycja w ostatnim okresie była zdecydowanie słabsza od kolegów zza oceanu więc jeśli doszłoby do korekty to powinna być ona na nich głębsza.
Rok 2014 zapisze się jako okres bardzo niskiej średniej zmienności VIX. Ostatni raz tak małą zmienność indeksu strachu obserwowaliśmy w 2006 roku. Te dane sugerują, że hossa za oceanem powoli dojrzewa...
Witam. Zdaje się, że Pan Draghi zafundował wielu traderom nie lada niespodziankę. Jednak przygotowujemy się na QE już w styczniu. Obecna sytuacja przypomina mi listopad zeszłego roku kiedy po posiedzeniu ECB dax wyskoczył na 9200pkt i zakończył dzień formacją nagrobka na wykresie dziennym z 150pkt knotem na samym szczycie wszech czasów!. Mimo, że wymowa była "jednoznaczna", indeks do końca roku rósł o kolejne 400pkt bez cofki. Widać, że sterują rynkiem jak chcą. Jak Pan sądzi Panie Arturze jaki poziom na SP500 może zdecydowanie popsuć opcję budowania dachu mansardowego?
OdpowiedzUsuńByki robią co chcą.
OdpowiedzUsuńJak Pan interpretuje dzisiejsze zamknięcie na dax?
Czekałem na zamknięcie tygodnia - dostaliśmy sygnał pułapki na byki na świecach tygodniowych.
UsuńPoprzednim razem gdy rok temu DAX wszedł w fazę technicznego wykupienia, pozwolił sobie na rajd 500pkt od momentu 1 sygnału wykupienia. W tym momencie DAX również dał sygnał wykupienia, stąd przed nami poziomy 10500pkt. Wtedy korekta do 10100pkt.
OdpowiedzUsuńDzisiaj SP500 napotkał SMA100 https://lh6.googleusercontent.com/-IXe1D_DvT4A/VI7t4xbE5PI/AAAAAAAABYs/gS6I-EuQR6Q/s1024/sp500_100.png - jeżeli popyt utrzyma się do końca dnia może być to podstawą do byczego nastroju w ostatnich dniach roku.
OdpowiedzUsuńWczoraj co prawda sesja zakończyła się na minusie to jednak dzisiejszy charakter zdarzeń jest podobny - ciekawie kształtująca się świeca dzienna na 38,2%, podpierająca się średnią SMA100 i wysokim wolumenem. Dodatkowo przed inwestorami ostatnie dwa tygodnie grudnia (2 rok urzędowania prezydenta), który statystycznie jest silny. Całkiem możliwe, że popyt będzie chciał zaakcentować końcówkę roku i powalczyć ponownie o nowy szczyt przez najbliższe kilkanaście dni.
UsuńDzisiejsze zamknięcie ponownie nie daje punktu zaczepienia pod ewentualne wzrosty pod koniec roku. Na uwagę zasługuje wysoki wolumen - podobny do tego w dołku październikowej korekty. Scenariusz jednak wciąż aktualny - potrzeba jednak odpowiednich świec.
Usuńto może dzisiaj? :)
UsuńTak to wygląda, ja na L od wczoraj.
UsuńeLki ładnie siadły i dały zarobić - ja już bez pozycji i robię kilka dni przerwy w okresie świątecznym. Dzięki Arturze za wszystkie komentarze, byłem bardzo sceptyczny do tego co pisałeś jeszcze we wrześniu, że na Wall Street będziemy jechać do końca roku do góry, ale miałeś rację. Gospodarzowi i Czytelnikom - Wesołych Świąt! JKN
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńJak Pan zapatruje się w temacie złota przy obecnej cenie? Czy należy uznać, że dno już było, czy też spodziewać się można dalszego spadku złota na nowe dno?
Pozdrawiam
Artur