W ostatnim tygodniu wybicie konsolidacji 1120-1220 pkt na
SP500 dołem było tak czytelne i tak oczywiste, że w momencie gdy rynek znalazł
się na pierwszym silniejszym wsparciu rozpoczął się atak byków oraz pokrywanie dużych ilości
pozycji krótkich co doprowadziło do efektu domina i wystrzelenia indeksu SP500
ponownie ponad linie 1120 punktów. Prawdopodobnym scenariuszem jest zrealizowana pułapka na niedźwiedzie i pierwszy impuls korekty. Proszę jednak zauważyć, że rynek rysuje coraz niższe szczyty oraz
coraz niższe dołki i to jest najważniejsza informacja dotyczącą obowiązującego trendu.
Prawdopodobnie od początku tygodnia będę ponownie szukał okazji do zajęcia
pozycji krótkich.
Kluczowe wydaje się zachowanie SP500 względem poziomu 1120
punktów. Gdyby ten poziom miał siłę zatrzymać indeks to doszłoby do wyrysowania
formacji odwróconej głowy z ramionami o zasięgu 70 punktów na północ. Ponowne
wybicie dołem poziomu 1120 punktów prawdopodobnie zakończy się wyrysowaniem
nowego minimum, docelowo poziomu 1020 punktów (zasięg konsolidacji).
Udana obrona 1120 punktów mogłaby doprowadzić do
powtórki z 2008 roku. Analogia z początku bessy 2007-2009:
Aktualne pozycje:
- brak
Witam,
OdpowiedzUsuńto juz chyba dobry czas aby wejsc w obligacje na krotko. Podobna sytuacja jest na bundach i notes, inflacja naciska na rentownosc a szczyt wyglada na osiagniety.
Pit
obligacje na krótko to akcje na długo
OdpowiedzUsuń> obligacje na krótko to akcje na długo
OdpowiedzUsuńtylko w przypadku stalej lub spadajacej inflacji. Jesli inflacja wzrosnie ponad 5-7% to rentownosc obligacji bedzie spadac a ceny akcji beda stac (w najlepszym przypadku gonic inflacje).
Pit
Warto rzucić okiem na ten wykres:
OdpowiedzUsuńSP500 interwał tygodniowy + SMA75
Short SP500 1200 pkt.
OdpowiedzUsuń