"Nic nie zastąpi wytrwałości. Nie zastąpi jej talent. Nic nie jest bardziej powszechne niż ludzie ze zmarnowanym talentem. Nie zastąpi jej geniusz. Niespełniony geniusz to dziś niemal przysłowie. Nie zastąpi jej wykształcenie. Świat pełen jest wykształconych rozbitków. Wytrwałość i determinacja - oto prawdziwa potęga!" - Israel Regardie

wtorek, 26 sierpnia 2014

Symulacja nadchodzących miesięcy na WIG/WIG20 w oparciu o cykl prezydencki USA

Przed przeczytaniem poniższego posta zachęcam do zapoznania się z poprzednim: link

W poprzedniej notce wykazałem, że najbliższe miesiące są statystycznie najsilniejszym okresem dla cen akcji w USA od 50 lat. Wynika to bezpośrednio z cyklu prezydenckiego i jego najmocniejszego półrocznego interwału - listopada roku drugiego (urzędowania prezydenta) a kwietnia roku trzeciego. Okres ten w ostatnich 50 latach ani razu nie przyniósł ujemnej stopy zwrotu a średni zysk ukształtował się na poziomie 13,72% (!). Oznacza to, że pomimo aktualnych rekordów indeksów amerykańskich (wczoraj SP500 osiągnął pułap 2000 punktów), poziomy te mogą być w kolejnych miesiącach jeszcze mocno wyśrubowane przez panujący silny trend wzrostowy.

Zakładając dodatnią zależność polskiej i amerykańskiej giełdy w szerokim ujęciu (przez większość czasu giełdy te poruszają się w jednakowym kierunku) postanowiłem sprawdzić czy ten silny okres dla akcji w USA odczuwalny jest na WIG-u i WIG-u20. Ze względu na młody wiek GPW możemy oprzeć się tylko na notowaniach z lat 1991 - 2014.

Na początku sprawdźmy jaki okres jest najkorzystniejszy dla GPW w ujęciu ogólnym (bez użycia 'filtru' cyklu prezydenckiego). Czyli - odpowiedzmy sobie na pytanie; jaki półroczny okres przynosi statystycznie najlepsze wyniki dla posiadaczy akcji polskich spółek:


Wyniki różnią się nieco od średnich uzyskanych na SP500. Przeciętnie najlepszym 6-miesięcznym okresem do trzymania akcji polskich spółek z indeksu WIG jest grudzień – maj (czyli inwestycja na pierwszej sesji grudnia i realizacja zysku w ostatni dzień maja) ze średnią stopą zwrotu 10,21%. Najgorszy okazał się maj – październik (w myśl powiedzenia „sell in May and go away”) indeks WIG średnio tracił – 1,23%. Wyniki dla WIG20 kształtują się podobnie – jednak zwroty z tego indeksu wypadają nieco słabiej niż z WIG-u.

Przefiltrujmy teraz powyższe dane przez cykl prezydencki żeby uzyskać najkorzystniejsze okresy zgodnie z kolejnymi latami urzędowania prezydentów. Badania uwzględniają kadencje Billa Clintona, Georga W. Busha i Baracka Obamy. Wyniki zawierają poniższe tabele:


W tabelach użyłem cyfr rzymskich; dla przykład sierpień IV – styczeń I oznacza okres od sierpnia czwartego roku do stycznia pierwszego roku (kadencji prezydenta USA). Dla przypomnienia – Barack Obama jest aktualnie w drugim roku urzędowania (druga kadencja).
Podobnie jak w USA końcówka drugiego roku i początek roku trzeciego są bardzo mocne (ale nie najmocniejsze). Wzrosty w USA przekładają się na GPW z niejako kilkumiesięcznym opóźnieniem – najlepszymi okresami do trzymania polskich akcji okazał się okres marzec – sierpień roku III.

Zobaczmy jak wypadały w przeszłości stopy zwrotu WIG i WIG20 dla najmocniejszego okresu w USA (dla przypomnienia – jest to okres listopad II – kwiecień III):


Szeroki WIG wypadł w tym zestawieniu korzystniej. Inwestycja w ten indeks przynosiła we wszystkich 5 badanych okresach dodatnią stopę zwrotu. WIG20 natomiast tylko raz stracił na wartości – w okresie od listopada 2002 do kwietnia 2003. W oparciu o te statystyki możemy dla obu indeksów wyznaczyć 3 scenariusze na okres listopad 2014 – kwiecień 2015 (za wartości bazowe przyjmuje poziom 52 000 punktów dla WIG i 2 400 punktów dla WIG20):

  • pesymistyczną, opartą o najniższe stopy zwrotu, co daje poziomy 52 400 pkt na WIG i 2 219 pkt na WIG20 na koniec kwietnia 2015 roku;
  • neutralną, opartą o średnią stopę zwrotu, co daje poziomy 57 377 pkt na WIG i 2 574 pkt dla WIG20 na koniec kwietnia 2015 roku;
  • optymistyczną, oparta o najwyższe stopy zwrotu, co daje poziomy 62 967 pkt na WIG i 2 733 pkt na WIG 20 na koniec kwietnia 2015 roku.

Z uzyskanych danych można wywnioskować jeszcze jedną bardzo ważna rzecz – wyszliśmy ze statystycznie bardzo słabego okresu dla GPW i powoli wchodzi w okres silniejszy dla polskich akcji, którego kulminacja będzie w pierwszej połowie przyszłego roku. W mojej opinii pozwala to patrzeć na najbliższe miesiące w optymistyczny sposób.

piątek, 22 sierpnia 2014

Symulacja SP500 w oparciu o cykl prezydencki

Zgodnie z poprzednią notką chciałbym przedstawić wyniki badań, które w bardzo pozytywnym świetle przedstawiają kilka najbliższych miesięcy na Wall Street. Poniższy wpis jest rozwinięciem cyklu prezydenckiego USA, którego pełne zrozumienie jest niezbędne do poprawnej interpretacji zawartych tu wniosków. Osobom, które o tym cyklu słyszą pierwszy raz zachęcam zapoznać się z notką z bloga twonuggets: http://www.twonuggets.com/node/61 oraz moim wpisem popełnionym 3 lata temu: http://arturhess.blogspot.com/2011/01/cykl-prezydencki-w-usa.html .

Dość powszechne jest przekonanie, że II i III kwartał roku przynosi najgorsze wyniki na rynku notowań amerykańskich akcji. Postanowiłem przyjrzeć się temu twierdzeniu bliżej badając średnie półroczne stopy zwrotu indeksu SP500 w okresie 1950 - 2014. :


Badania oparłem o 6 miesięczne interwały; dla przykładu stopa zwrotu październik - marzec oznacza inwestycję w dniu 01.10 i realizację zysku w ostatni dzień marca kolejnego roku. Jak widać w tabeli listopad - kwiecień jest najlepszym okresem do pomnażania pieniędzy przynosząc średnio 5,73% zysku. Z kolei maj - październik okazał się zgodnie z przypuszczeniami najgorszy; tylko 0,31% średniego zysku.

Uzyskane dane postanowiłem połączyć z tezą cyklu prezydenckiego badając poszczególne 6-miesięczne okresy dla odpowiednich lat urzędowania kolejnych prezydentów (w latach 1954 - 2014). Sam cykl podpowiada, że 3 rok urzędowania przynosi średnio największą stopę zwrotu. Co jeśli chcemy wiedzieć, które 6-miesięczne okresy są najlepsze do pomnażania pieniędzy? Odpowiedź jest w poniższej tabelce:


W tabeli posłużyłem się cyframi rzymskimi - dla przykładu 'październik I - marzec II" oznacza okres od października pierwszego roku w cyklu prezydenckim do marca w drugim roku.

Aktualny prezydent USA Barack Obama jest w trakcie drugiego roku urzędowania (druga kadencja). Uzyskane dane dają nam zatem bardzo ważną informację - jesteśmy w przededniu statystycznie najsilniejszego okresu dla Wall Street zgodnie z cyklem prezydenckim - listopadem roku II a kwietniem roku III. Średnia stopa zwrotu dla tego okresu za ostatnie 50 lat wynosi 13,72% (!). Co ciekawe od 50 lat żaden wspomniany okres (wyodrębniłem ich 15) nie przyniósł straty:


Mimo iż indeksy amerykańskie są na historycznych szczytach istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zostaną one w najbliższych miesiącach wyśrubowane do nowych niespotykanych dotąd poziomów. Sam fakt, iż okres listopad roku II - kwiecień roku III od 50 lat nie przyniósł ani razu ujemnej stopy zwrotu jest bardzo mocnym argumentem.

Aktualne rekordowe poziomy Wall Street mogą być bardzo pomocne  – gdy większość uważa, że rynek jest już za wysoko i jest przegrzany, będzie to tylko sprzyjać tak optymistycznemu scenariuszowi, który finalnie okaże się dla wszystkich zaskoczeniem (sky is the limit). Zdrowy rozsądek podpowiada przecież, że ceny akcji nie mogą iść bez przerwy do góry, a już na pewno nie bez większej korekty. Otóż mogą i taki charakter rynku obserwować można było 20 lat temu (zachęcam do zapoznania się z tym wpisem - http://arturhess.blogspot.com/2014/07/najduzej-trwajace-trendy-wzrostowe-w.html ). W takim scenariuszu rynek tygodniami będzie kasował stop lossy wszystkim łapaczom szczytów dopóki nie odwrócą swoich pozycji na 'long'. Gdy w końcu będzie ich za dużo dojdzie do gwałtownej korekty.

Jeżeli założymy, że na początku listopada SP500 będzie na poziomie 2000 punktów to w oparciu o uzyskane dane możemy wyznaczyć 3 ścieżki:
  • pesymistyczną, opartą o najniższą dotychczasową stopę zwrotu 3,40%, co daje poziom 2068 punktów na koniec kwietnia 2015;
  • neutralną, opartą o średnią stopę zwrotu 13,72%, co daje poziom 2274 punktów na koniec kwietnia 2015;
  • optymistyczną, opartą o najwyższą dotychczasową stopę zwrotu 19,91%, co daje poziom 2398 punktów na koniec kwietnia 2015.

Jak zawsze ostatnie zdanie należy do rynku.

wtorek, 19 sierpnia 2014

George Soros zbiera shorty

Zagraniczne portale donoszą, że znany finansista George Soros (84) zwiększył znacząco swoje zaangażowanie w pozycje sprzedaży (put) na amerykański indeks SP500 (ETF SPDR SP500). W tym momencie wynosi ono ok. 17 procent całości jego portfela.


Wartość rynkowa opcji put Sorosa warta jest 2,2 mld dolarow i to najwieksza jego pozycja w takie instrumenty od 2008 roku.

Mimo iż medialne nagłówki brzmią mniej wiecej 'Soros stawia 2 mld na krach' trzeba na jego portfel spojrzeć w całości. Obecne zaangażowanie w opcje sprzedaży stanowi raczej zabezpieczenie całego portfela, który wciąż w 80 procentach składa się z pozycji długich. Nie jest to zatem typowy short z nastawieniem na krach tylko klasyczny hedge.

Analizowanie portfeli takich spekulantów jak Soros czy słuchanie opinii inwestorów pokroju Buffeta, może być źródłem wielu cennych wskazówek. Ci ludzie są nie tylko wybitnymi finansistami ale także posiadają szerokie kontakty, które mogą dawać im wiedzę niedostepną dla więkoszości inwestorów. Ostatni raz głośniej o Sorosie było w 2011 roku gdy kupował obligacje krajów PIGS za 2 miliardy dolarow - w sytuacji gdy miały one rekordowe rentowności i powszechnie mówiło się o ich bankrtuctwie. Niezależnie od tego czy wiedział, że w następstwie europejskie instytucje zaczną skupować obligacje państw zagrożonych, czy nie, wyszedł na tej transakcji bardzo dobrze.          

W mojej opinii pozycja Sorosa na opcje sprzedaży put nie stanowi póki co sygnału ostrzegawczego ale warto pamiętać o tym, ze ten znany spekulant rozpoczął zabezpieczanie swojego portfela. Prawdopodobnie jest to długoterminowa pozycja i zdecydowanie warto ja monitorować.

Zaangażowanie Sorosa zainteresowało mnie rownież dlatego, iż jesteśmy przed bardzo ciekawym okresem na rynkach amerykańskich wynikającym z cyklu prezydenckiego. Opiszę to szczegółowo w kolejnym poście.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

SP500

Indeks SP500 znalazł się w piątek w okolicach 100 dniowej średniej kroczącej (SMA100). W trwającym ponad dwa lata charakterze rynku średnia ta wielokrotnie skutecznie broniła rynek przed większymi spadkami.


Etykiety

10 marzec (1) 1180 (1) 12 sposobów na zmarnowanie życia (1) 20 lipca 2014 (1) 20.07.2014 (1) acta (1) aktualny trend (5) Alan Greenspan (2) all ordinaries (1) amerykański indeks małych spółek (1) analiza (7) analiza długookresowa (5) analiza fundamentalna (1) analiza giełdowa (5) analiza rynku (3) analiza sp500 (10) analiza średnioterminowa (5) analiza technicza (2) analiza techniczna (8) analiza złota (3) analogie na giełdzie (1) andromeda initiative (1) Arabtec Holding Co. (1) artur hess (3) artur hess tancerz (1) audusd (3) badanie rynki akcji (1) baltic dry index (1) bańka spekulacyjna (1) ben bernanke (1) bessa (6) BOVESPA (1) bóbrka (1) bullish/bear ratio (1) bux (2) CAC40 (3) carry trade (1) cenzura internetu (1) CFTC (1) cftf (1) chf/pln (1) Christine Lagarde (1) Christopher H. Browne (1) comex (1) COT (1) cpi (1) cykl inwestycyjny (1) cykl prezydencki (7) cykliczność (1) cytaty (2) czarne złoto (1) czas trwania korekty (1) dach mansardowy (1) dane makroekonomiczne (1) DAX (12) deutsche bank (2) DFMGI (1) di napoli (1) djia (1) długie cienie (1) dolar (3) dolar amerykański (3) dolar australijski (1) dolar index (1) donald trump (1) dopiski (7) dow jones (1) dow-gold (2) dow-jones (1) dubai (1) dywergencja (2) dźwignia finansowa (1) ebc (3) ed seykota (1) efekt grudnia (1) efekt potwierdzenia (1) egzamin maklerski (2) einstein (1) elliott (2) elon musk (1) emerytura (1) emocje (3) Era zawirowań (1) euforia (1) eur/pln (1) eur/usd (6) eurchf (1) eurjpy (2) eurusd (6) fala piąta (2) fale Elliotta (10) fale grawitacyjne (1) fazy księżyca (2) FED (3) fed bena bernanke (1) finanse (1) finansowe cytaty (1) forex (10) formacja głowy i ramion (6) formacja trójkąta (7) formacje cenowe (2) frank szwajcarski (1) FTSE 100 (2) ftse mib (1) ftse100 (1) gbpusd (1) geopolityka (1) george friedman (1) george soros (2) giełda (8) giełda w hiszpanii (1) giełda w szanghaju (1) gold (6) gold ichimoku 2 daily (1) gwiazda polarna (1) harmonia rynku (1) hedge (1) hessalpari (1) hindenburg omen (2) hossa (7) howard abell (1) ibex35 (1) ichimoku (2) ignacy łukasiewicz (1) imf (1) indeks dolara (1) indeks strachu (2) indeksy amerykańskie (1) independent trader (1) index giełdowy australia (1) inflacja (1) inwestycje (1) ISM (1) jacek walkiewicz (1) jak zostałem milionerem (1) jan fijor (1) JP Morgan (1) klin zniżkujący (1) klin zwyżkujący (3) komisja nadzoru finansowego (1) konsolidacja (2) korekta (5) korekta 1:1 (2) korekta 10% (2) korekta ABC (1) korekta nieregularna (2) korekta pędząca (2) korekta płaska (2) korekta prosta (3) kosmos (1) krach (5) krótki film o prawdzie i fałszu (1) kryzys (1) krzyż śmierci (3) kurs dolara (1) kursy maklerskie (2) kwartał (1) lehman brothers (1) licencja maklera (1) LOP (1) lot paraboliczny (1) luka cenowa (1) luka wyczerpania (1) luki cenowe (1) Mała książeczka o inwestowaniu w wartość (1) manifestacja (1) manipulacja (1) manipulacja na rynku złota (1) mars (1) marzec (1) materiały (1) MERVAL (2) meta trader (1) metale szlachetne (3) michael jackson symfonicznie (1) michael shermer (1) mikołaj rylski (1) money management (1) Murphy (1) mWIG40 (2) mWIG40 a WIG20 (1) myfxbook (6) najmocniejszy okres (1) nasdaq (3) następne 100 lat (1) nastroje na rynku (1) national geographic (1) nbp stopa procentowa kredyty hipoteczne (1) neuroekonomia (1) new york stock exchange (1) nyse (3) nzdusd (1) objęcie bessy (1) odwrócone RGR (3) opcje (1) opinia (1) opór (2) oRGR (4) ostrzeżenie (1) oszczędzanie (1) pamm (1) panika (1) paul tudor jones (1) pipa (1) pips (1) podaż (1) podejście kontrariańskie (1) podsumowanie wyników (1) podusmowanie 2022 rynki finansowe kryptowaluty (1) podwójny szczyt (3) polityka (1) portfel (1) portfolio (1) poziom 1050 (1) poziomy Fibonacciego (2) ppk (1) prognozowanie (1) projekcja (1) protest (1) przemyślenia (2) psychologia inwestowania (2) psychologia spekulacji (1) pszenica (1) pułapka na byki (1) put (1) rachunek prawdopodobieństwa (1) rajd św. mikołaja (1) rajd złota (1) raporty (1) recenzja (4) relative strength index (1) rezerwa federalna (3) rezerwy srebra (1) rgr (3) robert koppel (1) ropa (1) ropa naftowa (2) ROST (1) RSI (2) russel 2000 (5) russell 2000 (1) rynek amerykański (1) rynek byka (2) rynek niedźwiedzia (1) rynek walutowy (1) rynek złota (13) rynki (1) rynkowy umysł (1) s&p100 (1) scifun (2) sentymen (2) sentyment na rynku (4) sentyment sii (1) sezonowość (2) sezonowość złota (2) sezonowść (1) Shanghai Composite (1) shiller pe (1) short (1) silny dolar (1) sma100 (2) SMA200 (1) SMA400 (3) SMI (1) sopa (1) SP500 (28) sp500 weekly trend (5) spacex (1) spekulacja (30) spekulant (2) spółki amerykańskie (1) spx (1) srebro (2) statement (1) stop lossy (2) stopa zwrotu (1) stopy procentowe (1) sui30 (1) sWIG80 (2) symulacja sp500 (1) symulacja wig (1) sytuacja na giełdzie (1) szczyt (1) szpulka (1) średnie kroczące (1) świat jako wioska; David J. Smith; If the World Were a Village (1) świece japońskie (1) taniec (1) target point (1) technika ichimoku (3) tesla (1) trader doskonały (1) trader vic (2) Trader Vic II (1) trader21 (1) trading (11) trading jam session (1) trend (5) trend na giełdzie (3) trend wzrostowy (3) trójkąt prostokątny (2) us dollar index (1) usd/pln (3) van tharp (1) victor sperandeo (2) vix (6) vxo (1) wall street (1) waluta carry trade (1) wewnętrzna gra (1) wheat (1) wig (1) wig20 (9) wig30 (1) wkupienie rynku (1) wrzesień (1) wskaźnik (1) wskaźnik odchylenia (2) wskaźniki (1) wsparcie (2) wspomnienia gracza giełdowego (1) wybory usa (1) wykupienie (1) wzrostowe tygodnie (1) xauusd (2) youtube (1) zapiski spekulanta (4) zarządzanie aktywami (1) zarządzanie pozycją (1) zarządzanie ryzykiem (1) zasady gry (2) zasięg formacji (1) złoto (9) złoto analiza (2) złoty (1) złoty krzyż (2) zmiana trendu (2) zmienność (1) zniesienia Fibonnaciego (1)