Kluczowym zadaniem jest ustawienie odpowiednich stop loss’ów. Pierwsze powinny być skonstruowane w taki sposób by strata w przypadku ich zrealizowania była nie większa od maksymalnej straty jaką jesteśmy w stanie ponieść w jednej transakcji. Może to być np. 3% kapitału. Ta decyzja jest ściśle związana z wielkością otwieranej pozycji i średnimi dziennymi wahaniami kursu naszej spółki. Może bowiem dojść do sytuacji, że rynek wypuści długi cień (tzw. szpulkę – świece japońskie), który skasuje nasze stop loss’y, a na koniec dnia wróci ponad SMA50. Musimy pamiętać, że priorytetem jest kurs zamknięcia i nawet jeżeli w trakcie dnia cena znajduje się poniżej SMA50 nie powinniśmy zamykać transakcji bowiem nie jest to równoznaczne z zanegowaniem sygnału. W przypadku zamknięcia notowań poniżej naszego wsparcia nie powinniśmy jeszcze podejmować żadnych radykalnych kroków. Dopiero drugie zamknięcie poniżej średniej jest sygnałem zamknięcia pozycji.
Jeżeli rynek zgodnie z naszymi przewidywaniami odbije się od SMA50 i dojdzie do aprecjacji kursu możemy zawęzić nasze stop loss’y i rozpocząć zarządzanie zyskowną transakcją. Jest to zajęcie dużo przyjemniejsze lecz także wymaga konkretnego planu, który każdy spekulant powinien znać już przed zawarciem transakcji. Osobiście jestem zwolennikiem częściowego zamykania pozycji na podstawie różnych przesłanek. W mojej strategii ostatecznym sygnałem do wyjścia z rynku jest zmiana trendu średnioterminowego. Odnosząc się do naszego przykładu z akcjami spółki X możemy w sposób następujący zarządzać zyskowną transakcją:
- 300 akcji zrealizować z zyskiem, który byłby równy stracie poniesionej w przypadku zawrócenia kursu z pozostałymi 700 akcji i uaktywnienia stop loss’ów ustawionych poniżej SMA50.
- 200 akcji zrealizować na poziomie poprzednich szczytów w średnioterminowym trendzie wzrostowym
- względem kolejnych 200 akcji stosować strategię trailing stop
- 100 akcji sprzedać w momencie osiągnięcia przez rynek ważnego poziomu (np. dotarcie do ważnego oporu)
- 200 akcji sprzedać w przypadku załamania średnioterminowego trendu wzrostowego.