"Nic nie zastąpi wytrwałości. Nie zastąpi jej talent. Nic nie jest bardziej powszechne niż ludzie ze zmarnowanym talentem. Nie zastąpi jej geniusz. Niespełniony geniusz to dziś niemal przysłowie. Nie zastąpi jej wykształcenie. Świat pełen jest wykształconych rozbitków. Wytrwałość i determinacja - oto prawdziwa potęga!" - Israel Regardie

środa, 31 marca 2010

Zapiski spekulanta cz. 27 - S&P500

Choć ostatnia w tym miesiącu sesja giełdowa przyniosła na Wall Street lekkie spadki to szeroki indeks giełdy amerykańskiej S&P500 zakończył kwartał na poziomie 1169 punktów. Odwołuję zatem do notki sporządzonej w połowie marca: http://arturhess.blogspot.com/2010/03/poziom-1150pkt.html.

wtorek, 30 marca 2010

Jak ustalić aktualny trend na giełdzie?

Pytanie może wydawać się trywialne ale czasami spotykam się z sytuacją gdy inwestorzy giełdowi nie są w stanie utożsamić się z jedną z dwóch grup – byków lub niedźwiedzi. Popularne motto mówi: "Byki zarabiają pieniądze, niedźwiedzie zarabiają pieniądze, a świnie idą na rzeź". Warto zatem wypracować sobie jasny system określający aktualny nastrój na giełdzie. Jedną z kluczowych zasad jaką stosuję podczas spekulacji na rynkach finansowych jest otwieranie pozycji zgodnie z panującym na rynku trendem średnioterminowym i szczerze polecam wszystkim tę metodę.

Naszym celem jest zatem ustalenie odpowiedzi na pytanie; jaka jest aktualna atmosfera wśród światowego inwestoriatu? Jako, że wyznacznikiem globalnych nastrojów jest giełda amerykańska to logicznym rozwiązaniem jest analiza któregoś z jej indeksów (S&P500, ewentualnie Dow-Jones Industrial Average). Osobiście pod uwagę biorę także indeks giełdy japońskiej – NIKKEI, niemieckiej – DAX i angielskiej – FTSE.

Analizę indeksu proponuję rozpocząć od dłuższych interwałów czasowych; miesięcznego i tygodniowego. Dla interwału miesięcznego popularnym i sprawdzającym się układem średnich kroczących jest ‘15, 45’ (SP500). Szybsza średnia znajdująca się nad wolniejszą informuje nas o trendzie wzrostowym, dla odwrotnej sytuacji dostajemy informację o rynku niedźwiedzia. Dla interwału tygodniowego dobrze sprawdza się średnia 75 okresowa (SP500). Kolejnym etapem jest analiza wykresu z interwałem dziennym. I tak, dla giełdy amerykańskiej popularnym rozwiązaniem jest układ dwóch średnich kroczących: 100 i 200 dniowej lub 200 i 400 dniowej (o tym układzie informowałem wcześniej - (http://arturhess.blogspot.com/2010/01/zapiski-spekulanta-cz-12-s.html). Giełda niemiecka jest wrażliwa na średnią 100 dniową – można zatem sugerować się układem tej średniej względem wykresu. Indeks pod średnia oznacza rynek niedźwiedzia, rynek nad SMA100 to trend wzrostowy.

Po przerobieniu wielu systemów transakcyjnych i wskaźników stochastycznych doszedłem do wniosku, że najprostsze metody analizy technicznej sprawdzają się najlepiej. Dlatego piszę o prostych średnich kroczących (SMA) opartych o dane z 100, 200 lub 400 dni. Oczywiście nie twierdzę, że zaawansowane metody nie są profitowe. Kluczowe wskaźniki w połączeniu z dobrym system transakcyjnym i systemem zarządzania pozycjami są w mojej opinii warunkiem wystarczającym do efektywnej spekulacji.

Dla mnie sygnałem wejścia w rynek jest sygnał kupna/sprzedaży na interwale czterogodzinnym zgodny z trendem średnioterminowym na interwale dziennym. Taką metodę stosuję handlując kontraktami na kluczowe indeksy giełdowe. Jest to zasadnicza część mojego systemu transakcyjnego.

Podałem kilka przykładów ale możliwości jest bardzo wiele. Metody ustalenia aktualnego trendu mogą być bardzo różne i zależą od inwestora. Jakkolwiek ten system będzie wyglądał powinien jednak w dowolnym momencie dać odpowiedź na pytanie zamieszczone w tytule tego posta. Na dzień dzisiejszy panuje trend wzrostowy toteż interesują mnie kontrakty long.

niedziela, 21 marca 2010

Złudne prognozowanie

Indeks giełdowy dowolnego kraju jest nie tylko prostą i w miarę racjonalnie dedukowaną miarą rozwoju ekonomicznego, lecz także jednym z najlepszych i najbardziej niezawodnych barometrów przyszłych trendów gospodarczych. Jeżeli przeanalizujemy najważniejsze wskaźniki makroekonomiczne takie jak poziom PKB, bezrobocie, inflacja czy wysokość stóp procentowych w danym kraju dojdziemy do wniosku, że indeks giełdowy reaguje na te dane ze średnio półrocznym wyprzedzeniem.

Warto zatem zdać sobie sprawę z faktu, że zdecydowana większość bieżących informacji została już zdyskontowana przez giełdę. Jeżeli dzisiaj otrzymujemy dane o stopie bezrobocia w Stanach Zjednoczonych za ostatni miesiąc to pamiętajmy, że rynek zdyskontował tę informację już pół roku temu! Ruchy odbywające się bezpośrednio po ogłoszeniu takich danych to nic innego jak szum. Osobiście nawet ruchy dzienne traktuje jako szum; czyli x transakcji dający losowy wynik na koniec sesji. Giełda nigdy nie patrzy za siebie. Nawet jeżeli dane były dalekie od prognoz, a indeksy bezpośrednio po ogłoszeniu rozpoczęły korektę to z wysokim prawdopodobieństwem i tak nie zaburzy to bieżącego trendu średnioterminowego, który jest odzwierciedleniem koniunktury za mniej więcej 6 miesięcy.

A gdybyśmy przestali prognozować? Gdybyśmy powiedzieli sobie; „cóż, nie jestem w stanie przewidzieć tego co się stanie, zbyt wiele czynników na to wpływa, to zbyt złożona sprawa”? Gdybyśmy za pierwszorzędną zasadę przyjęli „to rynek ma zawsze rację a ja, jako jego drobna cząstka, mogę się jedynie dostosować”? Gdybyśmy po prostu zaczęli traktować rynki finansowe jako nieprzewidywalne?

Powyższy akapit doskonale odzwierciedla moje podejście do giełdy i charakter tego bloga. Bloga, na łamach którego prezentuje techniczne podejście do rynków finansowych. Bloga, na którym nie zamieszczam informacji w stylu „do końca roku WIG20 znajdzie się na poziomie 1500 punktów”. Takie prognozy są nie tylko zbędne w profitowej spekulacji lecz wręcz niebezpieczne. Stwarzają bowiem m.in. ryzyko wystąpienia tzw. efektu potwierdzenia. Im szybciej okażemy rynkowi pokorę tym szybciej nas wynagrodzi.

Jak zatem zarabiać skoro nie wiemy w jakim kierunku to wszystko podąża? Otóż sukces moim zdaniem tkwi w umiejętnym zarządzaniu pozycjami. Jest to jednak sztuka, którą musimy sami sobie wypracować. Nie da się jej wyczytać z książek ani nie jest nas w stanie nikt jej nauczyć. To bardzo złożona i indywidualna sprawa każdego spekulanta; pochodna jego oczekiwań wobec rynku, awersji do ryzyka, charakteru i wielu innych czynników.

W swoim sposobie postrzegania rynków finansowych nie neguję podejścia fundamentalnego. Wychodzę z założenia, że każde podejście jest dobre jeżeli tylko przynosi zyski. Inwestowanie w oparciu o analizę fundamentalną wymaga moim zdaniem od inwestora długoterminowego utrzymywania pozycji, co z kolei kłóci się z moim średnioterminowy charakterem gry.

Tworząc tego bloga mam nadzieję, że drodzy Czytelnicy znajdą na nim informacje i wskazówki mogące przydać się w trakcie budowania własnego, zyskownego systemu zarządzania pozycjami.

środa, 17 marca 2010

Zapiski spekulanta cz. 26 - S&P500, Gold

10 dniowe RSI dla indeksu S&P500 osiągnęło po wczorajszym zamknięciu sesji na Wall Street wartość 81,19 punktów. Tak znaczne wykupienie rynku powoduje, że dobieranie pozycji long w bieżącej sytuacji obarczone jest wysokim ryzykiem. Przebicie przez szeroki indeks amerykański S&P500 lokalnych szczytów utworzonych w połowie stycznia zmieniło natomiast moje podejście na pro-wzrostowe. Ewentualną korektę na rynkach akcji przypuszczalnie wykorzystam do zajmowania pozycji long.

Na rynku złota prawdopodobnie kształtuje się prawe ramię odwróconej formacji  RGR w ujęciu średnioterminowym. Sygnał kupna zostanie wygenerowany po przekroczeniu poziomu 1139$ za uncję a zasięg formacji wynosi ok. 80$. W efekcie daje nam to poziom docelowy w okolicach 1220$ co stanowi maksimum cenowe z grudnia 2009.

wtorek, 16 marca 2010

Poziom 1150pkt.

Niniejszą notką chciałbym podkreślić istotność oporu znajdującego się na poziomie 1150 punktów na indeksie S&P500.


W ostatniej dekadzie miesiąc marzec odznaczył się kilkakrotnie jako przełomowy moment w trwającym trendzie. W trzecim miesiącu 2000 roku światowy inwestoriat rozpoczął budowanie szczytu hossy internetowej i tym samym koniec długoletniego trendu wzrostowego na rynkach finansowych. 2 lata później w trakcie drastycznej przeceny indeks S&P500 znalazł się w okolicach 1150 punktów i spędził tam przeszło 3 miesiące. Strona popytowa nie była jednak w stanie pokonać tego oporu i nastąpiła kolejna fala wyprzedaży.

Nowa hossa została zapoczątkowana w marcu 2003 roku. Po dalszym rocznym wzroście S&P500 ponownie natrafił na poziom 1150 pkt.(marzec 2004) i spędził 9 miesięcy w ruchu horyzontalnym (1070-1150 pkt.). Dopiero listopad przyniósł rozstrzygnięcie tej walki na korzyść byków i od tamtego momentu poziom 1150 pkt. stanowił funkcję istotnego wsparcia.

Kolejne cztery lata należały zdecydowanie do strony popytowej. Rozpoczęty w 2007 roku kryzys finansowy w Stanach Zjednoczonych definitywnie zakończył trwającą hossę. Na indeksie S&P500 ukształtował się kolejny szczyt a późniejsze miesiące przyniosły ze sobą silną wyprzedaż. Dno trendu spadkowego ukształtowało się w marcu 2009 roku (min 666 pkt.) i w tymże miesiącu nastąpiło silne odbicie.

Na dzień dzisiejszy, dokładnie rok po ukształtowaniu się dna bessy jesteśmy ponownie na ‘magicznym’ poziomie 1150 pkt. Sytuacja jest dość analogiczna do poprzedniej bessy 2000-2003, co ładnie widać na wykresie.

Jakkolwiek zachowa się indeks S&P500 warto mieć na uwadze istotność poziomu, na którym się znajdujemy, oraz miesiąca marca. Ważnym momentem będzie 31 marzec 2010; tego dnia zostanie wyznaczone zamknięcie dla miesięcznej świeczki. Warto sprawdzić czy będzie ‘nad’ czy ‘pod’ poziomem 1150 pkt.

niedziela, 14 marca 2010

Zapiski spekulanta cz. 25 - S&P500

W minionym tygodniu szeroki indeks giełdy amerykańskiej S&P500 wyrównał poziomy lokalnych szczytów utworzonych w styczniu 2010. W najbliższych dniach rozegra się zatem walka, w trakcie której może dojść utworzenia formacji podwójnego szczytu lub zaliczenia przez stronę popytową nowych maksimów. Na dzień dzisiejszy większe szanse są po stronie niedźwiedzi. Ostatni, trwający blisko miesiąc ruch wzrostowy przegrzał wskaźniki stochastyczne. W efekcie 10 dniowe RSI znalazło się na poziomie 77 punktów, co świadczy o bardzo silnym wykupieniu rynku.

Jutro rano warto zwrócić uwagę na przebieg sesji w Tokio i nastroje na rynkach azjatyckich, poziomy otwarcia giełd europejskich i ewentualnie kurs EUR/USD. Kolejnym kluczowym momentem będzie otwarcie giełdy nowojorskiej. Osobiście słabość rynku wykorzystam do zajęcia pozycji short z krótkimi stop lossami. Jeżeli strona popytowa zdoła pokonać poziomy 1150 pkt. wstrzymam się z otwieraniem pozycji long.

Na indeksie giełdy niemieckiej DAX sygnalizowaną wcześniej formację oRGR (http://arturhess.blogspot.com/2010/03/zapiski-spekulanta-cz-23-dax-usdpln.html) uważam za zrealizowaną.


piątek, 5 marca 2010

Michael Shermer – Rynkowy umysł (recenzja)

„Empatyczne małpy, konkurujący ludzie i inne opowieści ekonomii ewolucyjnej”; tak brzmi podtytuł książki Michaela Shermera. W swojej publikacji autor opierając się na licznych badaniach naukowych oraz znanych nam teoriach ekonomicznych stara się wyjaśnić powody dla których konsumenci, przedsiębiorcy, politycy czy inwestorzy zachowują się w ściśle określony sposób. Książka jest dowodem na rosnące zainteresowanie interdyscyplinarną dziedziną – neuroekonomią, czyli połączenia neurologii, psychologii i ekonomii celem lepszego zrozumienia podejmowanych przez ludzi decyzji ekonomicznych.

Michael Shermer jest historykiem nauki, autorem publikacji naukowych i popularnonaukowych, twórcą Skeptic Society (Stowarzyszenia Sceptyków) i wydawcą czasopisma "Skeptic", poświęconego głównie śledzeniu oraz podważaniu pseudonaukowych i nadnaturalnych osiągnięć. Shermer swoje liberalne poglądy eksponuje zamieszczając w „Rynkowym umyśle” liczne cytaty z np. „Ludzkiego działania” Ludwiga von Misesa.

"Otóż, jak przekonująco wykazał Arthur C. Brooks, gdy szczegółowo przeanalizujemy przebieg i efekty różnych publicznych zbiórek, a także kwestie wolontariatu, to wszystkie "twarde", liczbowe dane jednoznacznie wskazują, iż 'lewica wrażliwa na krzywdę społeczną' i 'prawicowcy bez serca' to nawet gorzej niż stereotyp, to kompletny mit. Prawda wygląda dokładnie przeciwnie - osoby o poglądach prawicowych (konserwatyści) przekazują na cele charytatywne średnio 30% więcej pieniędzy niż lewicowcy i różnica ta utrzymuje się, nawet jeśli porównamy grupy o identycznych dochodach."

Książka stanowi dla mnie swego rodzaju dodatek ze względu na jej humanistyczny charakter. Nie znajdziemy w niej wiedzy, której można by użyć w trakcie spekulacji na rynkach światowych.

Wszechobecne poparcie dla teorii ewolucji Darwina, która stanowi jedno z fundamentów tej książki, prawdopodobnie zawęża nieco grupę potencjalnych odbiorców Shermera (np. ze względu na poglądy religijne). Książkę polecam przede wszystkim osobom, które interesują się zagadnieniami psychologii społecznej marketingu i kognitywistyki.

Postanowiłem wprowadzić 5-stopniową subiektywną punktację recenzowanych książek. Wkrótce zamieszczę krótki opis dla poszczególnych ocen.

Moja ocena: 3/5

czwartek, 4 marca 2010

Zapiski spekulanta cz. 24 - FTSE100

Indeks giełdy londyńskiej FTSE 100 osiągnął dzisiaj pułap 5527 punktów (na zamknięcie) wyrównując jednocześnie poziomy lokalnego szczytu z 11 stycznia 2010 roku. Giełda angielska wykazała się zatem największą dynamiką w odrabianiu strat po niedawnej korekcie na rynkach światowych. Okolice 5530 punktów są z punktu widzenia analizy technicznej bardzo ważnymi poziomami, gdyż to właśnie tutaj przebiega zniesienie 61,8% Fibonacciego bessy zapoczątkowanej w 2007 roku. Z definicji ewentualne przebicie tego oporu będzie jednoznaczne z zanegowaniem pierwotnego trendu oraz przesłanką, że pozostałe duże giełdy także mogą postarać się o wyznaczenie nowych maksimów. W przeciwnym wypadku słabość rynku można wykorzystać do zajęcia pozycji short z krótkimi stop loss'ami.

wtorek, 2 marca 2010

Emocje cyklu inwestycyjnego

Przeglądając niedawno archiwum bloga DwaGrosze natrafiłem na bardzo trafne zobrazowanie emocji cyklu inwestycyjnego. Jeden obrazek zamiast 1000 słów :)


Zapiski spekulanta cz. 23 - DAX, USD/PLN, WIG20, Gold

Indeks giełdy niemieckiej DAX ponownie znalazł się pod dSMA100. 100 dniowa średnia krocząca ma w tym momencie podwójne zadanie; oprócz standardowej funkcji oporu stanowi także podstawę odwróconej formacji RGR, która utworzyła się na przestrzeni ostatnich kilkunastu sesji giełdowych.


Kształtowanie się tej formacji można było wyczuć już wcześniej. Osobiście zrealizowałem wszystkie pozycje short zajęte na poziomach ~5720. Jeżeli rynek znów nie będzie potrafił przebić się przez SMA100 pojawi się kolejna okazja do zajęcia pozycji krótkich. W przypadku pokonania tego oporu zasięg wynikający z formacji wynosi ok. 270 punktów co daje punkt docelowy na poziomie ok. 6000 pkt.

Wybicie odwróconej formacji RGR na kursie USD/PLN prawdopodobnie było fałszywe. Złoty wykazał się dużą siłą i dotychczas nie pozwolił na przebicie poziomów ponad 3zł za dolara mimo gwałtownie spadającego kursu EUR/USD i korekty na giełdzie. W związku z tym wyszedłem z wszystkich pozycji long na tej parze walutowej.

Warto zwrócić uwagę na indeksy mWIG40 i sWIG80 w ostatnich tygodniach i porównać je do WIG-u20. Okazuje się, że w ostatnich dniach indeksy mniejszych spółek odrobiły (procentowo) więcej w zapoczątkowanej w połowie stycznia korekcie niż indeks blue-chipów. To sygnał siły rynku, którego nie można zlekceważyć. Prawdopodobnie zwiastuje on nowe szczyty na warszawskim parkiecie.

Ciekawa sytuacja ma miejsce na rynku złota. Analizując zachowania banków (na podstawie raportów COT) można zaryzykować stwierdzeniem, że w obecnej korekcie spadkowej rynek osiągnął już swoje dno (okolice 1050$). W związku z tym ponownie interesować mnie będą kontrakty long. Przypominam, że rynek wciąż nie zrealizował zasięgu formacji oRGR sygnalizowanej kilka miesięcy temu; http://arturhess.blogspot.com/2009/09/zapiski-spekulanta-cz-3-zoto.html

Etykiety

10 marzec (1) 1180 (1) 12 sposobów na zmarnowanie życia (1) 20 lipca 2014 (1) 20.07.2014 (1) acta (1) aktualny trend (5) Alan Greenspan (2) all ordinaries (1) amerykański indeks małych spółek (1) analiza (7) analiza długookresowa (5) analiza fundamentalna (1) analiza giełdowa (5) analiza rynku (3) analiza sp500 (10) analiza średnioterminowa (5) analiza technicza (2) analiza techniczna (8) analiza złota (3) analogie na giełdzie (1) andromeda initiative (1) Arabtec Holding Co. (1) artur hess (3) artur hess tancerz (1) audusd (3) badanie rynki akcji (1) baltic dry index (1) bańka spekulacyjna (1) ben bernanke (1) bessa (6) BOVESPA (1) bóbrka (1) bullish/bear ratio (1) bux (2) CAC40 (3) carry trade (1) cenzura internetu (1) CFTC (1) cftf (1) chf/pln (1) Christine Lagarde (1) Christopher H. Browne (1) comex (1) COT (1) cpi (1) cykl inwestycyjny (1) cykl prezydencki (7) cykliczność (1) cytaty (2) czarne złoto (1) czas trwania korekty (1) dach mansardowy (1) dane makroekonomiczne (1) DAX (12) deutsche bank (2) DFMGI (1) di napoli (1) djia (1) długie cienie (1) dolar (3) dolar amerykański (3) dolar australijski (1) dolar index (1) donald trump (1) dopiski (7) dow jones (1) dow-gold (2) dow-jones (1) dubai (1) dywergencja (2) dźwignia finansowa (1) ebc (3) ed seykota (1) efekt grudnia (1) efekt potwierdzenia (1) egzamin maklerski (2) einstein (1) elliott (2) elon musk (1) emerytura (1) emocje (3) Era zawirowań (1) euforia (1) eur/pln (1) eur/usd (6) eurchf (1) eurjpy (2) eurusd (6) fala piąta (2) fale Elliotta (10) fale grawitacyjne (1) fazy księżyca (2) FED (3) fed bena bernanke (1) finanse (1) finansowe cytaty (1) forex (10) formacja głowy i ramion (6) formacja trójkąta (7) formacje cenowe (2) frank szwajcarski (1) FTSE 100 (2) ftse mib (1) ftse100 (1) gbpusd (1) geopolityka (1) george friedman (1) george soros (2) giełda (8) giełda w hiszpanii (1) giełda w szanghaju (1) gold (6) gold ichimoku 2 daily (1) gwiazda polarna (1) harmonia rynku (1) hedge (1) hessalpari (1) hindenburg omen (2) hossa (7) howard abell (1) ibex35 (1) ichimoku (2) ignacy łukasiewicz (1) imf (1) indeks dolara (1) indeks strachu (2) indeksy amerykańskie (1) independent trader (1) index giełdowy australia (1) inflacja (1) inwestycje (1) ISM (1) jacek walkiewicz (1) jak zostałem milionerem (1) jan fijor (1) JP Morgan (1) klin zniżkujący (1) klin zwyżkujący (3) komisja nadzoru finansowego (1) konsolidacja (2) korekta (5) korekta 1:1 (2) korekta 10% (2) korekta ABC (1) korekta nieregularna (2) korekta pędząca (2) korekta płaska (2) korekta prosta (3) kosmos (1) krach (5) krótki film o prawdzie i fałszu (1) kryzys (1) krzyż śmierci (3) kurs dolara (1) kursy maklerskie (2) kwartał (1) lehman brothers (1) licencja maklera (1) LOP (1) lot paraboliczny (1) luka cenowa (1) luka wyczerpania (1) luki cenowe (1) Mała książeczka o inwestowaniu w wartość (1) manifestacja (1) manipulacja (1) manipulacja na rynku złota (1) mars (1) marzec (1) materiały (1) MERVAL (2) meta trader (1) metale szlachetne (3) michael jackson symfonicznie (1) michael shermer (1) mikołaj rylski (1) money management (1) Murphy (1) mWIG40 (2) mWIG40 a WIG20 (1) myfxbook (6) najmocniejszy okres (1) nasdaq (3) następne 100 lat (1) nastroje na rynku (1) national geographic (1) nbp stopa procentowa kredyty hipoteczne (1) neuroekonomia (1) new york stock exchange (1) nyse (3) nzdusd (1) objęcie bessy (1) odwrócone RGR (3) opcje (1) opinia (1) opór (2) oRGR (4) ostrzeżenie (1) oszczędzanie (1) pamm (1) panika (1) paul tudor jones (1) pipa (1) pips (1) podaż (1) podejście kontrariańskie (1) podsumowanie wyników (1) podusmowanie 2022 rynki finansowe kryptowaluty (1) podwójny szczyt (3) polityka (1) portfel (1) portfolio (1) poziom 1050 (1) poziomy Fibonacciego (2) ppk (1) prognozowanie (1) projekcja (1) protest (1) przemyślenia (2) psychologia inwestowania (2) psychologia spekulacji (1) pszenica (1) pułapka na byki (1) put (1) rachunek prawdopodobieństwa (1) rajd św. mikołaja (1) rajd złota (1) raporty (1) recenzja (4) relative strength index (1) rezerwa federalna (3) rezerwy srebra (1) rgr (3) robert koppel (1) ropa (1) ropa naftowa (2) ROST (1) RSI (2) russel 2000 (5) russell 2000 (1) rynek amerykański (1) rynek byka (2) rynek niedźwiedzia (1) rynek walutowy (1) rynek złota (13) rynki (1) rynkowy umysł (1) s&p100 (1) scifun (2) sentymen (2) sentyment na rynku (4) sentyment sii (1) sezonowość (2) sezonowość złota (2) sezonowść (1) Shanghai Composite (1) shiller pe (1) short (1) silny dolar (1) sma100 (2) SMA200 (1) SMA400 (3) SMI (1) sopa (1) SP500 (28) sp500 weekly trend (5) spacex (1) spekulacja (30) spekulant (2) spółki amerykańskie (1) spx (1) srebro (2) statement (1) stop lossy (2) stopa zwrotu (1) stopy procentowe (1) sui30 (1) sWIG80 (2) symulacja sp500 (1) symulacja wig (1) sytuacja na giełdzie (1) szczyt (1) szpulka (1) średnie kroczące (1) świat jako wioska; David J. Smith; If the World Were a Village (1) świece japońskie (1) taniec (1) target point (1) technika ichimoku (3) tesla (1) trader doskonały (1) trader vic (2) Trader Vic II (1) trader21 (1) trading (11) trading jam session (1) trend (5) trend na giełdzie (3) trend wzrostowy (3) trójkąt prostokątny (2) us dollar index (1) usd/pln (3) van tharp (1) victor sperandeo (2) vix (6) vxo (1) wall street (1) waluta carry trade (1) wewnętrzna gra (1) wheat (1) wig (1) wig20 (9) wig30 (1) wkupienie rynku (1) wrzesień (1) wskaźnik (1) wskaźnik odchylenia (2) wskaźniki (1) wsparcie (2) wspomnienia gracza giełdowego (1) wybory usa (1) wykupienie (1) wzrostowe tygodnie (1) xauusd (2) youtube (1) zapiski spekulanta (4) zarządzanie aktywami (1) zarządzanie pozycją (1) zarządzanie ryzykiem (1) zasady gry (2) zasięg formacji (1) złoto (9) złoto analiza (2) złoty (1) złoty krzyż (2) zmiana trendu (2) zmienność (1) zniesienia Fibonnaciego (1)